kwiatek13 - komentarze
Po tygodniu spędzonym na straszliwych mękach - wracam by spisać kolejną serię moich chorych myśli. Ni mniej ni więcej, czuję, że nadeszła właściwa pora by podsumować ostatnie wydarzenia. Mamy już prawie połowę roku. Czas upływa szybciej niż powinien, ale tak jest zawsze, gdy potrzebujemy uzupełnić kilka naszych klatek. Chcemy... już nigdy nie wypuścić ich mieszkańców. Niech grają tylko dla nas. Niech swoją obecnością sprawią, że to my poczujemy się lepiej. Jakie to...przerażające. Piękne i cudowne zarazem. Czyżby do reszty ogarniało mnie szaleństwo? Szaleństwo kolejnych dni, które nakładają się na siebie tworząc mozaikę myśli, wspomnień, odczuć. Cały ten kram po prostu mnie przytłacza, dlatego załatwiłam sobie klatki. Wiecie czym one są?...
Jeśli nie potrafisz poradzić sobie ze swoim własnym pojmowaniem, ze swoimi własnymi obsesjami i miłościami - one ci pomogą. Są bez wątpienia najlepszym wybawieniem bo tak naprawdę nie kosztują nic... wymagają tylko odrobiny wyobraźni. Dosłownie szczypty. Te małe, złote więzienia - z niewielkimi kluczykami, tak drobnymi, że można je połknąć bez uszczerbku na zdrowiu... pozwolą ci na samodzielne decyzje. Możesz uwolnić jedno marzenie, dodać drugie. Wbrew obiegowej opinii - wszystko jest możliwe, a ta dziecinna podróż umysłu daje takie, a nie inne sposoby na wyeliminowanie z naszego życia tego co niepotrzebne, a zachowanie w nim tego co kochamy. Proste? Sądzę, że jak najbardziej.
Nie boję się ani jednego powtórzenia. Nie straszne mi żadne błędy gramatyczne. Zastanawiam się co w ogóle mogłoby sprawić, że zadrżę. Pewnie jest kilka takich rzeczy na świecie. Pewnie są ich dziesiątki, sądząc po ogromie tego ziemskiego padołu. Zaczynam rozmyślać poważnie nad porzuceniem tego wszystkiego. Nad porzuceniem swoich złych doświadczeń i rozpoczęciem czegoś nowego. Ot, żeby było ciekawiej!
Staram się. Naprawdę. Zatopiona w muzyce, w swoich wyobrażaniach idealnej przyszłości i bajkowych ideałach, które istnieją, ale są dalej ode mnie niż kiedykolwiek. I kiedy tak układam sobie w głowie wizje czarnego mostu po którym chodzę, który w każdej chwili może runąć do lodowatej, mrocznej wody... chcę mi się krzyczeć: *Odpieprzcie się wszyscy! Zostawcie mnie!*. Ale nie krzyknę. Boli mnie gardło.
Most chwieje się w podmuchach wiatru, czasem dochodzą tu jakieś miłe dźwięki. Raz czy dwa zza chmur wyjrzały słoneczne promienie. Ale zawsze jest zimno. Bardzo zimno. Mijają mnie jakieś cienie. Naliczyłam się dwudziestu wyraźnie zarysowanych sylwetek. Rozpoznaje kto to. I lepiej mi, gdy na nich patrzę. Przyglądam się... i zaraz cała zagadka jest jasna - są w klatkach. W moich bogato zdobionych, złotych klatkach. I biegnę do nich z gorzką świadomością, że są przy mnie tylko dlatego, że to JA tego chcę... Jeżeli ich wypuszczę - będę całkowicie sama. Bo kto zechce mnie wysłuchać? Kto zechce zrobić dla mnie coś całkowicie bezinteresownego? Odpowiada głucha cisza.
Kilka desek z mostu spadło w dół. Strach pomyśleć co by było, gdybym ja podążyła ich szlakiem. A były tylko krok ode mnie. Ucieknę, a ludzie w klatkach, niczym przywiązane na smyczach zwierzęta muszą podążać za mną. Czemu tak się dzieje? Ja tego nie robię naumyślnie! Niekiedy bardzo pragnę mieć kogoś jedynie dla siebie, ale to nieprawda, że wszystko to jest moją winą... Nie. Nie będę się obwiniać bo to do niczego nie prowadzi. Poza tym za każdym razem, gdy to robię - kilka tych nieszczęsnych desek (co raz bliżej mnie) spada w otchłań, na samo dno... by nigdy nie wrócić. A ci uwielbiani, wciąż spoglądają na mnie, niby chcą dla mnie tworzyć - grać, rozmawiać ze mną, albo po prostu obdarować mnie uprzejmym, przyjacielskim uśmiechem...
Przespaceruję się jeszcze. Poukładam sobie to wszystko.
Zachowanie zdrowego rozsądku w zaistniałej sytuacji graniczy z cudem. Sama wokół siebie wytwarzam specyficzną atmosferę, która potęguję moje poczucie braku zaangażowania w cokolwiek. Bo przecież jestem dziesięć razy dziwniejsza od innych. Tak? Nie? To mnie przytłacza. Dajcie mi pistolet to się zastrzelę. Za pięć minut kończy się świat. Z głośników sączy się *If*, a ja sama nie wiem co mam robić, na co patrzeć... i jak zmusić te cholerne palce by wystukały jeszcze choć kilka słów... Cały dzień spełzł mi na bezsensownym siedzeniu w jednym miejscu i wyobrażaniu sobie strachu. Bardzo mnie to stresuje. Bardzo mnie dobija. I bardzo ogranicza moje uczucia. Zaczynam poważnie, a finisz to już użalanie się nad sobą. Ach. Nie wspominając o mdłym rozwinięciu tematu - to było jednak za bardzo osobiste.
Czemu nie piszę o bardziej przyziemnych sprawach? Chyba... najwyzczajniej w świecie... takie błahostki przestały mnie interesować.
Pozdrawiam serdecznie - Kwiat
Ps. Chcę Cię zamknąć w klatce, John. Chcę cię zamknąć i nie dosyć, że połknąć do niej kluczyk... to jeszcze uprzednio zmasakrować go młotkiem by nie nadawał się do użytku...
niandra
Pięknie dziękuję :) Na serio - doceniam to, że blog przypadł wam do gustu. Pozdrawiam!!!
Ps. I aktualnie zapraszam do lektury nowej notki!!!
pentagram
nowa odsłona bloga jest extra! naprawdę dałaś czadu! gratuluję pomysłu. buziaki
Klop27? No, no... muszę to sprzedać wśród znajomych, bo chyba tego jeszcze nie było w naszym gronie ;). Bardzo ciekawe... Miło, że jesteś! Może za niedługo... to znaczy jeszcze dziś... wezmę się za nową notkę...? Tak... chyba tak zrobię... a jak nie dziś, jutro... to najpóźniej w czwartek! Bo w piątek freedom!
aneta
wiesz... akurat słuchałam *Eski* jak leciały te kreatury!!! (tj. B27 tak pięknie nazwany przez moje kumpele z klasy Klop27 ładnie prawda??
)Muszę jeszcze coś dopisać... przed momentem obliczyłam, że od początku działalności tego bloga pojawiło się to: 1871 komentarzy i równo 70 notek wliczając powyższą. Sama sobie gratuluje, a wam serdecznie dziękuję.
Chcę mi się czytać bo czytam na bieżąco i nie robi mi to różnicy ile jest komentarzy bo tych nowych zazwyczaj nie ma zbyt wiele ;) ... A jeśli jest ich dużo to pojawiają się seriami.
A rób bałaganu ile wlezie :D.
Ps. A jeśli chodzi o zmiany na blogu to:
a) przerywane ramki
b) tekst zaczyna się niżej
c) zdjęcie Antka (dla niewtajemniczonych - tego kolesia wytatuowanego, czyli Anthony*ego Kiedisa, lidera Red Hot Chili Peppers) jest tym razem większe i specjalnie starałam się by ten łokieć tak trochę nachodził na pole z tekstem xD
d) no i najważniejsza zmiana - wreszcie robię wszystko sama!!!
Pozdrófffka! :* Dzięki odwiedzającym i komentującym! (Mój blog na talk.pl jest w rubryce blogów wyróżnionych za największą ilość komentarzy co napawa mnie dumą i radością ;)).
Lipa
bla bla bla-zaśmiecam Ci bloga bla bla blaLipa
nie trudno się domyśleć kto tu szera na tym blogu i bałagan robi
Lipa
Ludzie!!!-nie gapcie sie na to co pisze w komentach,-co was tak ineresuje....Lipa
Oglądam,oglądam////....Lipa
<kwiat>no ja wiem,wiem...ile razy mam Ci mówić,że twój blog jest fajny?A to,że dużo się dzieje to ja wiem...bo tak jest zawsze...Coraz lepiej,coraz lepiej.Ej mam takie pytanko?,ale powiec prawde:chce Ci się czytać te wszystkie komenty??
Pozdrówka!
Zajrzę. Owszem. Chociaż uważam, że nadal Nic się nie Zmieniło.
Madzia
u mnie nowa notka....;) zapraszam....;DProponuje przełączyć na Eskę, tam często puszczają *Dani California* autorstwa moich kochanych Papryczek
...aneta
na dziś kończę definitywnie aneta
Czy Ty widzisz co ja tu wyprawiam????aneta
B27 zabrało i spowrotem nie odesłało ulaga dla moich uszu aneta
aneta
aneta
zielono mi... chyba wyłączę radio!!! Leci B27!!!! Kurczak!!! Kto je wpuścił na antenę??? One są OBLEŚNE!!!!!!!! aneta
CooL jest ta buźka aneta
aneta
aneta
heh aneta
*sorry złotejaneta
<-------- on tak wygląda... chyba mu ciasno w tej złotek klatce...aneta
to nie jest śmieszneaneta
OK! Jeste leiej... tak ustawiałam ekran, że mnie nie widzi sorrka, ale mnie krępuje 
aneta
Twój mąż znowu się na mnie dziwnie patrzy... a przecież jestem spokojna <w miarę>aneta
powróciłamaneta
no lecę! bo muszę jeszcze jedną osobę pognębićaneta
Oooooo... Wiesz... John tak dziwnie na mnie patrzy... chyba uważa, że jestem zwariowana ;Daneta
liczę, że jakoś przepuścisz mi to płazemaneta
wariuję I teraz padło na Ciebie aneta
%D %D %D %D %Daneta
dlaczego nie napisałaś w ramce *o sobie*, ze uwielbiasz kinematografię??aneta
czekam cierpliwie chociaż wypowiem się dopiero jutro jak przypuszczam jednak ponawiam zaproszenie do mnie kwiatek13
Obiecuje, że wejdę Ale musisz dać mi chwilkę bo właśnie pracuje nad jeszcze nowszym wyglądem strony... zobaczymy co powiecie na kolejną, małą rewolucję... tym razem zamierzam dopracować każdy szczegół... ale oczywiście - wszystko w ciemnych kolorach i moim stylu... Pozdrawiam aneta
mam nadzieję, że jakoś to przetrwasz naprawdę mam nadzieję Trzymam kciuki Buziolki i pozdrów mężulka aneta
Opublikowałam! U mnie nowa nota!! Koniecznie przeczytaj calusieńką Na końcu znajdziesz coś skierowanego specjalnie dla Ciebie Dla Ciebie to sietam znalazło Co? Sama zobacz Mam nadzieję, że Ci się spodoba kwiatek13
Jeszcze raz napiszę - dzięki za pozytywną ocenę szablonu ;) Ale to nie tylko moja zasługa, jak wiadomo. Grafika jest moja, a html pisała mi koleżanka. Jednak i tak dzięki!!!aneta
Głównie z myślą o Tobie niebawem ukaże się nowa notka u mnie Bardzo długa i bardzo - jak myślę - według niektórych kontrowersyjna!! Bo niektórzy taaaaak mają Cóż obiecuję, że będzie długa, wielowątkowa i odkryje odrobinkę mojego światopoglądu z dziedziny *okrutna codzienność*, ze tak pozolę sobie to nazwać! Zresztą zobaczysz Bojęsię jak cholera to opublikować, sama nie wiem czemu, ale nie zmienię tego, bo nie spotkałam się jeszcze z tym, żeby ktoś poruszył temat, który ja poruszam w jednym z wątków Ale się napisałam!!! Jak przeczytasz to sama siedowiesz wszystkiego Buziaki!!!aneta
wylądowałamaneta
Oooo..... wracam na ziemięaneta
Zaskoczona rzeczywiście jestem! Bardzo mi się podobał Twój szablon, ale ten jest poprostu genialny!!! I jeżeli się nie mylę to ta postać to *Antek* Tak mi się wydaje wnioskując po tatułażu na lewym ramieniu - to serce Bomba!!! Ja popieram!!! Od pierwszego rzutu oka widać Twoje pasje!!! Super! kwiatek13
Ekhem... no miło, że się szablon podoba, a co do twojej *zwięzłej* wypowiedzi... jak zwykle niewiele z niej rozumiem. Ciao.Madzia
No moze chaotyczne ake z serca....pragen poprosic o cos....wpadajcie dziewczyny na mojego bloga....no Anecia wpada ale zapraszam rowniez Edzie i Agame...i cała reszte tez!!!!!! ;) a chaotyczne oki ale sama powiedziałaś ze dobrze sie je czyta...;D Do jutra ;* i pozdro dla 2 osobek, no i całej reszty!!!!!! ;D dla Ciebie najwiekszy kiss!!!!! no i dla pewnej osobki...kurcze napisze odrazu dla 3 osob dzieki ktorym czuje sie dzisiaj wspaniale....nie no sorka 4 ;PEdzia
wrescie jestem szczesliwa, chce mi sie smiac :*Edzia
Ale pisze jeszcze :D dokładam sie :*edzia
nie wiem co pisac xDEdzia
heh :pozdro i dziex za tyle komicow u mnie :DEdzia
wow jaki super szablon :)Lipa
Szablon bardzo mi się podoba i musze przyznać,że jest o wiele wile więcej lepszy od tamtego,bo tamten był tak jagby przygnębiający.A ten już nie i jak to mówi jest z ,,klasą;;,albo jest,,elegancja-francja''PozdrówkaMasz pozdrowienia od niego i ode mnie też xD
aneta
Dzisiaj przesyłam wielkie buziaki 4 you! and your małżonekBo jeszcze się obrazi... Pozdrawiam aneta
Obiecuję Ci, że jutro coś napiszę! Dzisiaj nie jestem w stanie napisac nic z sensem Na Twoje linki rzeczywiście zwróciłam uwagę Bosko teraz jest kwiatek13
Kiedyś też nie. Prawdę powiedziawszy - nigdy. Skrajne zainteresowania i skrajne gustu, nieprawdaż?Wiszka
Że niby dlaczego miałabym uważać że twój blog gryzie? Jestem tu dość częstym gościem ale rzadko pisze komenty bo to najczęściej jakieś rozmowy a ja nie jestem w nie wkręcona...kiedyś może tak ale dziś...pozdroJeju... sporo komentów. Moniko, najpierw odpowiedzi dla ciebie. Swatać mnie nikt nie musiał, to był mój wybór ;). A doła nie mam, nawet nie znam takiego pojęcia. Po prostu lubię pisać o tym co aktualnie przyjdzie mi na myśli, to w końcu mój blog - wolność rządzi!
Aaa... Magdo, prowdziwy atak, rzeczywiście! Ale, aż miło czytać tyle różnych, może i chaotycznych, ale całkiem sensownych myśli. John może nie najprzystojniejszy, ale to nie o to w tym wszystkim chodzi. To taki pretekst do.......
I cieszę się, że poprawił ci się humor.
Madzia
Papaty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;D ;*Madzia
no dobra koncze, licze na rewanz lub odpisanie na Kulcie.....;DMadzia
No i co ja mam jeszcze napisac poza tym ze jestem happy ale jutro idziemy do szkoły a ja nie tknełam jeszcze lekcji?????? ;DMadzia
Eh jak ja uwielbiam pisac komentarze...licze na rewanz....;DMadzia
a tak na marginesie Monika, Ewa nie ma dołka ja to wiem.....;) ona zawsze pisze w takim nastroju notki....nie to co Ty czy ja.....;DMadzia
Co do klatek to ja nie chciałabym zamykac nikogo na siłe...chcociaz moze czasami warto to zrobic aby kogos zatrzymac na zawsze.....Madzia
Jestem happy, wprawdzie nie wiem o co chodzi z pewna osoba ale kurcze jestem zadowolona z zycia!!!!!!! ;DMadzia
No coz co ja mam pisac w komentach????ja sie rozpisuje na kulcie.....;DMadzia
No to teraz inwazja komentow....;D nie wiem czy długich czy krotkich ale inwazja.....;PMadzia
Monika nie wiesz?????? ja juz wiem o co chodzi....;D przynajmniej tak mi sie wydaje....;D ale John wyszedł na tym zdjeciu hmmmm..bardzo przystojnie, chcociaz ja uwazam ze nie jest on najprzystojniejszy na swiecie......;) nie powiem o kim mysle....;P potem bedzie ATAK KOMENTOW!!!!!Monika
???????Monika
a POZA TYM TO CO TO ZA NUMER Z TYM CAłYM JOHNEM?Gdzie wy się poznaliście do cholery i kto wpadł na taki pomysł żeby cie z nim swatać(Dominika)Monika
Ewa czy ty przyadkiem nie masz doła?Ja zazwyczaj w takim stanie pisze tego typu notki.Po za tym nie szkoda ci powierzać te myśli na swoim blogu i dzielić się nimi z innymi?THNX za komcia:P
kwiatek13
Nawał komentarzy - dziękuję pięknie :) Teraz by wypadało na wszystko udzielić odpowiedzi. Aneciu- to mój małżonek właśnie, cudowny John F., a zdjęcie wybrałam takie bo ślubne mi się zapodziało, a tą fotkę akurat lubię. Obiecuje, że następnym razem ukaże jego walory urody w... mniej mrocznym świetle ;).Edziu, także dziękuję ci za komentarze. Pytasz jak mogę pisać tak długie notki? To proste. Natchnienie. Natchnienie i lubowanie się we własnych przemyśleniach ;).
Co do teorii złotych klatek i połykanych kluczyków... zazwyczaj moi więźniowie nie cierpią. A jeśli nawet - szybko ukrócam ich męki....
Pozdrawiam serdecznie odwiedzających i komentujących!!!
Angela
Siemka.dawno nie byłam na twoim blogu,ale to się zmienipozdro i wpadnij jeszcze czasem na moją stronkę:*
Agama
Mam komunię kuzyna a później akcję zaserwowaną przez nauczycieli,czyli:WIELKIE ODRABIANIE LEKCJI!!!
Sorry!Nie pisałam komentarzy,bo byłam na Zielonej Szkole!W najbliższym czasie przygotuj się na ATAK komentarzy ode mnie!!!Nioestety nie dziś!!!!Ale jutro...
pentagram
hmm, ciekawa notka, taka peeełna przemyśleń... i intrygujące foto. pozdrawiampentagram
hmm, ciekawa notka, taka peeełna przemyśleń... i intrygujące foto. pozdrawiamjak ty mozesz takie dłuuugie notki pisac ;) ??? ja juz koncze pozdro :)
całuje i pozdrawiam ciebie gorąco.
:wow:
:) A wiesz, ze ja tego na obrazku nie znam
oh na serio :) :) spoko baba jestes hehe ;]
Siemka:) oh dziekuje za tyle komciow u mnie :) ;)
aneta
na razie zmykam, ale obiecuję, że niedługo znowu mnie zobaczyszaneta
mam nadzieję, że przetwałaś burzę emotekaneta
:/ :} :] :[ :{aneta
;Paneta
aneta
;Daneta
:Daneta
aneta
Czy Ty widziałaś ja długi był ten poprzedni komentarz? To normalnie nienormalne w moim przypadku aneta
Przeczytałam notkę i powiem Ci, że jakoś nie chcę mieć takich złotych klatek, bo jak kogoś lub coś tam zamkniesz to uziemisz tam! A ziemia to zupełnie nie mój żywioł!! Moim jest powietrze i zgodnie z nim jestem za teorią, że zamknięcie jest okropne! No bo cużby wiatr robił w takiej *klitce*? Ale przyjmuję do wiadomości też Twojąteorię Czasami to może być piękne aneta
hm... Twój małżonek? Osobiście go nie znam, ale wierzę, że Tobie odpowiadaNa fotce jak wiadomo... wreszcie się to wyjaśnia... mój szanowny małżonek - John Frusciante.
Zapraszam do menu gdzie nawał nowych linków i brak starych. Strona została oczyszczona ze wszystkich śmieci typu kalendarz, zegar, *licznik miłości* itd. ... Miałam tego wszystkiego dosyć, więc skasowałam. To chyba dobrze, prawda?
Magdo, mam nadzieje, że uda nam się dziś spotkać. Oby - do zobaczenia!
Madzia
Co coz jestem pierwsza.....;) ale jutro musi wypalic....;D