kwiatek13 - komentarze
Mam mętlik w głowie. Właśnie postanowiłam przejść do spraw znacznie mniej *słitaśnych* i milutkich. Usiądźcie lepiej, jak jeszcze tego nie zrobiliście. Ale to i tak idzie na marne, bo znając moją gadkę - pospadacie z krzeseł, podłóg, sufitów, czy na czym tam siedzicie... Taaa-daaam.
Słucham sobie *Paradise City* i dochodzę właśnie do pewnych interesujących wniosków. Pomalowane na czarno szpony stukają o klawiaturę monotonnym rytmem. Gdzieś w głowie słyszę melancholijny głos Davida Sylviana. O tak, o tak - myślę.
Z mojego mózgu pozostaje tylko papka. Gąbka płynąca w otchłaniach Uniwersum. Widzę jasny tunel i idę w stronę światła. Podchodzę bliżej i co? Moja prywatna, pieprzona żarówka się wypala.
Mając na uwadze straszliwe chęci mordu Oliwii F. zastanawiam się czym naprawdę jest przyjaźń/miłość. Te ważne wartości, jak to wy Ziemianie nazywacie... No więęęęc... odpowie mi ktoś? Poda jakąś prostą definicję, którą każdy, nawet największy przychlast, pojmie? Oj nie, nie. Poświęcenie? Pasja? Cóż to za bzdury?! Ja chę faktów z punktu widzenia nauki!!!
Nie ma takich?
Pewnie, że nie ma!
Wypadałoby teraz usiąść sobie na środku pokoju i rozryczeć się na całego. Ale jakim cudem mogę tego dokonać? Mam to gdzieś. Ogółem rzecz biorąc - pomyślałam dziś piorąc - życie nie jest do dupy, lecz nie trzyma się kupy. Bo po co się rodzić skoro śmierć nas czeka?... Na takie pytania nie ma odpowiedzi, prawda? Ha. I tu się mylicie... ja zapewne też. Otóż jest! Jest odpowiedź! Jest odpowiedź tak cholernie oczywista, że dobijam siebie jej świadomością... Muzyko Moja! Jak bardzo Cię kocham i potrzebuję! Jak bardzo jesteś mi niezbędna! Jak bardzo wyrażasz wszystko to, co jest dla mnie w życiu istotne... Jak wielu cudownych sukinsynów dostarcza mi dziennie Twoją porcje!!!... Jak wielu obdarowałaś darem przekazywania siebie... Muzyko! Jesteś wszystkim tym co mam!!! Jesteś dla mnie całym światem. Najważniejszą rzeczą... najważniejszą, całkowicie wspaniałą i nieosiągalną, boską. Prawdziwe i namacalne sacrum.
To wyznanie wzruszyło nawet mnie samą. A jak wam się nie podoba - to wypad.
Jak wspominałam, gdzieś wyżej, lokazlizacji dokładnej nie pamiętam, słucham sobie właśnie *Paradise City* Gunsów i jest mi bardzo dobrze
. Och, uwielbiam tę piosenkę.*Take me down to the Paradise City
Where grass is green and girls are pretty*
Moja wersja, to oczywiście
:*Take me down to the Paradise City
Where grass is green and BOYS are pretty*
Myślę, że nie ma co udawać. Moje metafizyczne zdolności uległy sporej zmianie. Mój image też. No iii... wreszcie, co najważniejsze... wreszcie mam stałą pozycję społeczną, hehehe. Jakkolwiek głupio to brzmi - jest dobre w praktyce. Tak, świętujmy! Huurrra!!
Coś czuję, że więcej dziś nie napiszę. Norma jest wyrobiona czy tak czy siak. Jestem zmęczona, dzisiejszy dzień to w 70% była męczarnia. Ale i tak Was kocham. I świat. I życie. I Muzykę. I Johna Frusciante. I nigdy nie zapomnę o Sydzie Barrettcie! Ale o nim kiedy indziej...
LŚNIJ SZALONY DIAMENCIE!
Pozdrawiam - Kaileena_Farah, Kwiatek, Kwiat, Lady Psycho Sexy, Kaila, Kailuś.
Ps. A teraz uwaga. Spójrzcie na załączony wyżej obrazek i odpowiedzcie mi łaskawiena pozornie proste pytanie... Kogo mam zabić, żeby zdobyć TAKIEGO faceta?!
Pps. Ten pan to młody David Gilmour. Gitarzysta i wokalista Pink Floyd.
Ppps. Enjoy.
juzek2003klop
ale czemu on jest przychlastem?kwiatek13
Stara, ale jakoś przeżyjemy.Magdo - już ci mówiłam jak sprawa związana z SAMA-WIESZ-KIM wygląda! Ja nic na to nie poradzę! I ty dobrze o tym wiesz :/. Nie wyczeruje nagle tej dziewczynie innej osobowości, to niewykonalne. Problem nie leży po stronie klasy, a po jej. KPW?
Aneta
Widzę, że wam tak jak mi! Stara bida...
Lady Nira
Coz poczekamy, ale mam jednak nadzieje ze zrobisz coś ze sprawa o ktorej mówiłam ci dzisiaj... zrob z tym coś-prosze cie. Bo nie da sie na to wszystkoi patrzec. a Ty niestety w tym wszystkim nie pomagasz.kwiatek13
Tak, tak... Nowej notki i mi brakuje, ale nie mam czasu zebrać się w sobie i naskrobać... czegoś sensownego, ofc. Nie chcę was zanudzać. Obecnie nic się nie dzieje. To znaczy - nic nowego. Te same zmartwienia, te same uwielbienie, ta sama muzyka. W najbliższym czasie pewnie gusta nie ulegną żadnej poprawie (Amen!!!). Liczę na waszą wyrozumiałość. Muszę mieć wene do napisania nowej notki.Lipa
Weszłam ,aby sprawdzić prawidłową ilość moich koment pod twoją notką....................................................................zgadza się,ale czegos mi brakuje tu --- czyżby to była nowa notka?Aneta
No więc czekam spokojnie na Twoją bombękwiatek13
Z czego mam niby rezygnować??... Z bloga?! Nawet o tym nie myślcie!!!Aneta
ja poczekam, ale jak zrezygnujesz albo zaplanujesz jakąś głupotę to zpuszczę Ci lanie!
Lady Nira
Poczekamy, ale wracaj szybko!!kwiatek13
Tak... w porządku.Uświadomiłam sobie coś ważnego. Niedługo napiszę ważny komunikat na blogu. No... może nie komunikat. Cierpliwie poczekacie? Poczekacie.
hej! sorki że tak rzadko piszę ale nie mam czasu za bardzo... u mnie nowa notka i wielkie zmiany! zobacz sama
buziaki 
Lady Nira
No jasne ze rozumiemy, napewno ja. ale nie dowracaj sie od przyjacioł, bo ostatnio to tak wyglada...kwiatek13
Kwiatek14, a nawet 15, być powinno... ale co z tego... to nie ma znaczenia. To nigdy nie było przewidziane jako wiek, kpw?Gdzie jestem? Zabawne pytanie. Bardzo daleko. Nie w ciepłych krajach, ale w krajach pięknych, znaczonych kojącymi dźwiękami gitar i głosami pięknych mężczyzn, którzy gibią się na scenie przy mikrofonie. Nie będę po raz setny uświadamiać Was, drodzy czytelnicy, że życie jest piękne. Każdy z was, mimo trudności... wie to. Liczę, że tak jest.
Lady Nira
Kwiatek sie zbuntował i nie odpsiuje nam na blogu swoim własnym... a co do Ciebie Anetko wiem ze byłas, widze po komentach ;]GDZIE SIE PODZIAL KWIATEK13 KTOREGO ZNALAM?
Aneta
a dziś fuksem, bo tata mi załatwił ;DAneta
a ja mam szlaban, a poza tym u Ciebie też Meg byłam!Lady Nira
a z czym bedzie dobrze?? dokładniej?? zero komentów od ciebie Kailuś! a ile ty w necie siedzisz! a propo nie musisz sie tak penic jak dzisiaj :D konsultowałam sie w wynikach z matmy :Dkwiatek13
Pieprzysz farmazony jakieś.To ja tu jestem opuszczona i zaniedbana przez środowisko. Nikt mnie nie kocha i nie potrzebuje. Ale będzie dobrze - czy tak czy siak... Przeczucia.
Lady Nira
a u mnie to komenta nie zostawiłas... no wiesz co Anetko... :( czuje sie opuszczona :| przez Ciebie i Kaileene.Aneta
Aneta
Dlaczego niewtajemniczona, ja po prostu odpowiedziałam na wypowiedź Ewy... A dobrze będzie bo ja tak chcę!Lady Nira
czuje sie niewtajemniczona... o czyms nie wiem to pewne, czy jest to taka sprawa o ktorej moge wiedziec? a co do tego ze bedzie dobrze... NAPEWNO BEDZIE DOBRZE!!! :*:*:*:*:*:*kwiatek13
Wiem, że będzie dobrze... WIEM.Aneta
Ja za swoje trochę przepraszam! Jak wróci to go wyślę na obóz karny na Syperię północną! Nie wybaczę mu tego możesz być pewna! Trzymaj się ciepło i nie martw się! Dobrze będzie :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*kwiatek13
To wszystko przez Mad Maxa!I przez Hycla... i przez wszystkich po trochu.
Lady Nira
mam nadzieje ze jutro mi powiesz... bo dzisiaj wybacz ale wycieczka do zamku była obowiazkowa...Lady Nira
humorek chyba nie dopisuje kochana... wybaczam ci :* tylko wyjasnij mi czy cos sie dzieje, bo zaczne sie powaznie martwic...kwiatek13
Maczugą chyba po dupie, nie po głowie :/Wybacz, Meg, wybacz mi tę podłość.
Ale inaczej nie mogę...
Lady Nira
nowa nota jest od poczatku miesiaca :) ale spoko, przynajmniej wiesz o co mi chodzi ;p i moze byc maczuga :DAneta
Nie żaden nóż w serce, tylko maczugą po głowie! Noże są już niemodne A ja założę się, że wiem o co chodzi i po pierwsze ostatnio nie miałąm czasu na natea, po drugie jak ostatnio byłam to nie było nowej noty i nawet coś napisałam!Lady Nira
normalny noz w serce... sprawdzam czy pamietacie o jedenj takiej stronie i czy wpadacie na nia same bez poproszenia... ale widac nie wpadacie... to jest ten *noz w serce*!!kwiatek13
Jaki *nóż w serce*?Lady Nira
Cóz Anetko powiem ci ze ja siedze conajmniej do 24 nad lekcjami, a głownie to sie ucze... moj mozg najlepiej wtedy funkcjonuje... a wysypiam sie w soboty. ale wiem to zle dziala na moj sen. Dokładnie tak jak było w imienniku... ;P i wogole to dzieki za nóz w serce dziewczyny, dzieki za to :(Atena
przed pierwszą... wyrobiłam!?!?!?!?!?!?!?!?!?!Nie wierzę w to co czytam! Siedziałaś nad książkami do pierwszej w nocy? To daje Ci jakieś 5 godzin snu! Podziwiam, bo sama kładę się najpóźniej o dziesiątej! Inaczej mi się oczy zamykają same!
kwiatek13
Wiem, wiem.Wczoraj przesadziłam, ale co chwila trafiał się powód przez, który nie mogłam tak po prostu odejść od kompa... Niestety. Uzależnienie to uzależnienie. Na szczęście z lekcjami się wyrobiłam i wszystko było zrobione przed pierwszą jeszcze.
Aneta
Pouczam, opierdalam... sorry, ale naprawdę za dużo od siebie wymagasz!Aneta
jeszcze? Ewo pisałaś po dziewiątej! Ja w tym czasie jużkonczyłam... Chyba powinnaś zaczynać wcześniej i lekko sobie odpuścić... Napewno świat w internecie bez ciebie się nie zawali...kwiatek13
Hę?... Hę?? ... Hę?!?!?!?!No ja tu czegoś kompletnie nie rozumiem... Ale - nie psuj mi humoru historią. Dobra... spadam... nowa notka niedługo jakby co... ale jeszcze nie dziś... Zmęczona jestem, a jeszcze lekcje mnie czekają :/ ...
Lady Nira
wiem wiem... boskoc uderza w nas. ale puki co ja zajmuje sie historia. nie muzyki lecz polski. totoalnie nudne zajecie. a moj Bóg ktorego tak kochała znikł juz z horyznontu i nigdy juz tu nie powroci. i wcale nie jest mi z tym zle.kwiatek13
Tak, Meg. Masz rację i ja to rozumiem, doceniam... ale brakuje mi tego co jest obecne, wyidealizowane, odległe i takie wręcz... bajkowe. Takie są (no były były) lata 60-te i 70-te. Ciężko mi się pogodzić ze świadomością, że żyję teraz, a nie wtedy. Ja chciałabym to przeżywać... na bieżąco. Teraz pozostały mi płyty, nieśmiertelne diamenty, A co z ich twórcami? Oni odeszli... albo wkrótce odejdą. To godzi w moją boskość, Meg. Tak cholernie i dotkliwie...Lady Nira
Kaileenko wiem co czujesz ale pomysł ze teraz mozesz wielbic tych wszystkich co ta muzyke tworzyli... efekty ich ciezkiej pracy, poswiecen itp. To tez wazne. Nie musisz wyczekiwac z utesknieniem jakiejs płyty, tak jak bys to robiła w dawnych latach. teraz masz wiekszy dostep do muzyki jkaby nie patrzec.kwiatek13
Ja też będę tego żałować do końca swoich dni :/:/:/:/ A co do urodzenia... zdecydowanie za późno! Chciałabym przyjść na świat gdzieś w latach 50-tych i przeżyć ten cały wspaniały okres rozwoju muzyki (nie tylko PF, ale moi kochani Zeppelini, początki King Crimson...) - 60-te, 70-te, 80-te, wczesne 90-te... ehh... ale co zrobić? :( Czasu nie da się cofnąć.Nie byłam i czuje że będę tego żałować do końca życia :(
Chyba za późno się urodziłam... ehhhh...
http://www.vani
czasem dzien wydaje sie że będzie do niczego a tu niespodzianka - wszystko po naszej myśli idzie - pozdrawiamkwiatek13
Ooo :) Witaj na moim blogu :) Zgadzam się z każdym twoim słowem. Ale mam nadzieje na spotkanie kogoś kto będzie chociaż namiastką Davida :) ... A tak .... mam jedno pytanie... byłaś na koncercie ostatnim w Stoczni Gdańskiej??Dziewczyny też bych chciała cofnąć sie w czasie... ojjj bardzo :P Drugiego takiego Davidka nie ma i nie będzie! Ach ten jego głos i solówki które doprowadzają do orgazmu (text z forum^^) Cud miód i orzeszki^^ pozdrawiam :*
kwiatek13
Lipo... strasznie, strasznie chciałabym cofnąć się w czasie! Trafiłaś w sedno! To jedno z moich największych marzeń!Na bloga Twojego zajrzę w najbliższej z możliwych przestrzeni czasowych...
Lipa
Lipa
Martwi mnie twoja bardzo długa nieobecność na moim blogu...Lipa
cofnij sie w czasie...aneta
nie wiem czy to dobry moment na twórcze pisanie, ale i tak to robięaneta
nie ma coaneta
Cieszę się, że przetrawiłaś śniadanie musi zostać strawione aneta
ciacho z kremem, bitą śmietaną i wisienką! amen 2!kwiatek13
Przetrwawiłam, bardzo dziękuję :).A facet to Ciacho. Amen.
aneta
piszę i piszę.. na razie idę sę stąd, a jak prztrawisz to co naskrobałam to wrócęaneta
ale jeśli nie rozumiesz to się nie przejmuj, bo ja też nie...aneta
choć w sumie to całkiem po swojemu...aneta
zaczynam gadać jak ty!aneta
...popadam w taką wenę wewnętrzną... jak coś walnę... na gornie, bo nie tu... to sięmoże sufit zawalić... ops... wezmę parasol nad głowę jakby co i Tobie też radzę...aneta
teraz jużgadam od rzeczy, ale mi musisz wybaczyć...aneta
uff... napracowałam się ale tylko na tym jednym jedynym blogu umniem się zmusić do czytania bardzo się cieszę, że mnie opieprzyłaś u mnie i wlazłam tu czytajac te mądre słowa i analizując... powstało kilka wniosków... aneta
aneta
facet to ciacho! więcej nie powiem!aneta
*Muzyko Moja! Jak bardzo Cię kocham i potrzebuję! Jak bardzo jesteś mi niezbędna! Jak bardzo wyrażasz wszystko to, co jest dla mnie w życiu istotne... Jak wielu cudownych sukinsynów dostarcza mi dziennie Twoją porcje!!!... Jak wielu obdarowałaś darem przekazywania siebie... Muzyko! Jesteś wszystkim tym co mam!!! Jesteś dla mnie całym światem. Najważniejszą rzeczą... najważniejszą, całkowicie wspaniałą i nieosiągalną, boską. Prawdziwe i namacalne sacrum. *mnie też wzruszyło
Lbuietakie szczere wyznania aneta
*życie nie jest do dupy, lecz nie trzyma się kupy*bardzo, bardzo mądrze powiedziane!
aneta
*Mając na uwadze straszliwe chęci mordu Oliwii F. zastanawiam się czym naprawdę jest przyjaźń/miłość.*ale nei rób jej krzywdy
aneta
dwa wcześniejsze komentarze nie podpisane, ale to ja! aneta*Widzę jasny tunel i idę w stronę światła. Podchodzę bliżej i co? Moja prywatna, pieprzona żarówka się wypala.*
zawsze to mogło byćcoś gorszego niż żarówka... bez skojarzeń of course!
*Bijmy dla nich brawo, bo oni wybrali smak swojego życia!!!*
jakie to wzruszające
aneta
*zgon na mojej anty-perskiej poduszce*może perski dywan poprawi Ci humor...?
aneta
*i policzyłam czy ilość Red Hotów na plakacie się zgadza*cóż za obowiązkowość
aneta
zwykle nie, ale byłam naprawdę padnięta, nie wspominajac, że się trochę przyziębiłam... nadrobiękwiatek13
22 to dla Ciebie noc?aneta
P.S. ja po prostu nie jestem nocnym stworzeniemaneta
przybyłam i... zasypiam... ale bynajmniej nie z powodu treści tylko zmęczenia... Więc o treści jutro a dziś tylko dobranoc kwiatek13
Nie no... za stary już dla mnie, więc jego żonę zostawię w spokoju :). Ale kiedy był młody... nic tylko się ciąć, że nie mam takiego faceta... xD Of course - żartuje. Przecież kocham świat i życie, a problemy przyziemne... żeby nie rzec - prozaiczne - mnie nie dotyczą!Blanda
Odszukać go chodźby na drugim świecie i zabić jego laskę:P Proste=D=P:)