OAO2OD kwiatek13.talk.pl - komentarze

kwiatek13 - komentarze


Dawno nie było tak jak teraz.
Dawno nie było tych uczuć, tych starych, doskonale znanych mi uczuć, które wypełniają człowieka od stóp do głów. Które na siłę chcą cię zmieniać, chcą robić wodę z mózgu i pieprzone mielone z ludzkich emocji. To chore. To tak straszliwie chore... Pisałam już o niesprawiedliwości, pisałam o rzeczach mniej lub bardziej przyswajalnych. Długo mnie tu nie było, nieobecność, więc, pragnę *uczcić* pokaźnych rozmiarów notką. Tym bardziej, że tego wieczora, jak rzadko - mam o czym pisać. O czymś szczerym do bólu, prawdziwym, nie wyimaginowanym... O czymś czego mi brak, a czego bardzo pragnę. O wierze. Co za tym idzie o trzech innych, najważniejszych w moim życiu rzeczach - o miłości, o szczęściu i o przyjaźni. Moi drodzy, nie kryjcie uśmiechu. Proszę bardzo - śmiejcie się głośno i wyraźnie! Ja chcę usłyszeć waszą kpinę! Chcę wiedzieć jak bardzo żałosna jestem! Jak bardzo żałosne jest to, w co... swoimi małymi pokładami jakiejkolwiek wiary... wierzę. Uspokoiliście się już choć trochę? W porządku. Bo nie zamierzam przełączać *Trains*. Winamp dziś ma mnóstwo pracy, dziś jest niezastąpiony. Dzięki niemu przynajmniej przez moment zapominam o troskach dnia codziennego. I to jest wspaniałe. Pamiętacie jak przed kilkoma miesiącami pisałam, że *...umieram z miłości... umieram, tak dla kaprysu*? Nic się nie zmieniło. Ja nadal umieram. A jest to śmierć długa, śmierć belosna i śmierć do cna przepełniona straszliwym sensem. Czemu? Dla miłości wszystko. Dla tego cholernego uczucia jestem w stanie przełamywać bariery z lodu, krwi i kości. Bariery z łez, potu i ludzkich pragnień. Uniwersum, jak bardzo brakuje mi tego ciepła... Wyszarpnięcia kilku cegieł z Wielkiego Muru i powiedzenia sobie raz, a dobrze: *Dokonam tego! Będę szczęśliwa, choćby nie wiem co!*. Jednak... to takie ciężkie do zrealizowania. To piękne. Jak Schody Do Nieba. Bowiem ... to są Schody Do Nieba. Metoda na osiągnięcie wszystkiego, co dla mnie ważne za jednym machnięciem czarodziejską różdżką. Abrakadabra, Hokus-Pokus, Czary-Mary... i już! Gotowe! Och, żeby wszystko było takie proste...
ON jest moim sensem. Jest powodem, dla którego znoszę upokorzenia, znoszę podłe obowiązki i pracuje nad sobą. Jest powodem wszelkich zmian i wszelkich katastrof mojego istnienia. Jest moim męskim pierwiastkiem. Jest moim dopełnieniem i tym, którego szukam. Wiem to. Wiem to. Ja to, do cholery, wiem!!! Jeszcze jakiś czas temu, ciężko mi było się z tym pogodzić. Próbowałam tłumaczyć sama siebie. Próbowałam znajdywać różne usprawiedliwienia dla swoich fascynacji. Ale czy można zignorować pojawienie się na horyzoncie, hen hen, daleko... prawdziwego, wspaniałego zarówno w formie jak i treści, ideału? Nie można. Jak postąpilibyście na moim miejscu? Dalibyście za wygraną? Nie potrafię tego zrobić! Ja muszę kochać, bez tego życie jest puste i szare. Bez tego na drzewach nie ma stad kolorowych papug, a ja nie mam na nosie szkieł o barwie pomarańczy. Bez tego płaczę i nie umiem się otworzyć. Bez tego jestem tylko sobą... bez części zamiennych. A istota naszego bytu, tu, w tym wymiarze, polega na tym by szukać... by znajdować nowe rozwiązania. To daje szczęście, prawda? To MUSI dawać szczęście. Nie zgadzam się z inną opcją. Nie chcę jej nawet znać!
Doświadczyłam cudu i to się dla mnie liczy. Wstaję, spoglądam w lustro, uśmiecham się. Cud. Zakładam glany, maluje markerem po ścianie. Cud. Teraz wszystko mi się Nim wydaje. Teraz wszystko jest takie wspaniałe, odkąd odkryłam gdzie jest granica... Ale nadal kocham. I nic nie poskromi tej miłości. Nie jest platoniczna, nie jest szczeniacka. Myślcie sobie, co tylko chcecie! Jednak... ja się nie zmienie. Nie zmieni się moje ka. Jest jedno. Musi być jedno. Wszyscy inni odeszli. Bycie freakiem wcale mnie nie usprawiedliwia. Przeżywałam zauroczenia. Przeżywam je nadal. Prawdziwe uczucie jednak trawi mnie jak płomień, a w dodatku obiekt znajduje się tysiące kilometrów stąd. Drobnostka. Ja nie przestanę wierzyć. W tej kwestii nie może zabraknąć argumentów... Muszę widzeć ZAWSZE jakieś możliwości. Muszę. Bez tego zginę marnie. To teraz moja jedyna szansa. Wierzyć i dążyć do wyznaczonego celu.
Proszę was, zniszczcie moje marzenia, jeśli jestem beznadziejna. Proszę o szczerość, bo ona przyda mi się niezależnie od dnia czy godziny. Szczerość da wiarę, a o tym tu przede wszystkim mowa. Pewnie wydaje się wam, że pieprzę, że to przesadnie płytkie. I w jakiś 99% macie rację. Ale ja chcę usilnie wierzyć w ten jeden, cudowny procent, który mi został. I dziękuję tym, którzy mnie wspierają. Nie mam pewności czy jakiekolwiek zapewnienia są prawdziwe, ale teraz numer 1 na mojej liście marzeń jest tak trudny... że muszę na nich polegać. Możliwe, że to ostatnia okazja do pokazania światu, że nie jestem egoistką, taką jaką maluje się w oczach ogółu. Może po prostu nie potrafię wypowiadać na głos tego co naprawdę myślę? A może... wręcz przeciwnie? Jak jest? Nie mam pojęcia. Ale doskonale wiem czego pragnę. Spełnienia. We wszystkich dostępnych formach. Pragnę też Johna Frusciante. Bo w moich urojonych marzeniach urósł do obiektu kultu i bezgranicznego, nieznanego mi wcześniej uczucia - miłości. Parskneliście pewnie, opluliście swoje nienagannie czyste monitory i klawiatury. A ja jestem nadal poważna. Tak jak przez cały czas pisania powyższego wyrazu mojego żalu... moich postanowień... i mojej modlitwy. Bo to moja modlitwa ateistki, o to by nie zabrakło mi wiary. Bym ponad wszystko wyznawała swoje marzenia. Dzięki nim tu jestem. I dzięki nim przetrwam.
Dziękuję, drodzy czytelnicy. Już mi lżej.
Pozdrawiam serdecznie - Kwiat



Ps. Chcę uświadczyć, choć odrobiny z tego perfekcyjnego...ideału. Jestem głupia? Prawdopodobnie. Ale nie chcę więcej słuchać tego, co wmawia mi głos zdrowego rozsądku... To najpiękniejszy mężczyzna na tym ziemskim padole. To mój Anioł.

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
16.11.2006 :: 18:12 :: cjx105.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Dziękuję pięknie za komentarze i zapraszam do lektury kolejnej notki :)
14.11.2006 :: 19:44 :: dlf179.neoplus.adsl.tpnet.pl

LittleMissLover

Twój blog jest Ś W I E T N Y! Uwielbiam sposób, w który opisujesz. I tematy, które poruszasz. Wspaniałe! PS: Nie, nie lubię Twojego bloga dlatego, że kocham Johna:) Ale jeślibym ko kochała, to pewnie ta stronka podobałaby mi się jeszcze bardziej:D Pozdrawiam.
13.11.2006 :: 17:47 :: cki33.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Aneto kochana :)
Magda informowała Cię co zamierza organizować w piątek?? ;)
13.11.2006 :: 15:08 :: clx254.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Większość <czyt. tępa część społeczeństwa> mnie dobija! Wena mnie opuściła <czyt. kolejny urlop na Bora-Bora> And only firends are with me! <czyt. nic więcej do szczęścia>
13.11.2006 :: 15:06 :: clx254.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

A ja się nie boję moze nie będzie taka straszna ta nowa nota? w każdy marzie ja już jestem tak chwilowo zbulwersowana, zadziwiona, przerażona i rozbawiona jednocześnie, że świat mam w zasięgu małego palca
12.11.2006 :: 14:18 :: aamj84.neoplus.adsl.tpnet.pl

little-black-dress.mylog.pl ... :P
12.11.2006 :: 14:17 :: aamj84.neoplus.adsl.tpnet.pl

little-black-dr

Hmm.. Chyba nie tylko Twój. ;)

Wkleiłaś to zdjęcie i znowu mnie błogość naszla.. 8)
11.11.2006 :: 22:22 :: cli214.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Nie ma sprawy, moja droga:*
To ja cieszę się, że często tu zaglądasz i zapisujesz te swoje cudownie chaotyczne myśli. Już niedługo nową notkę dodam, ale ostrzegam, że mam nastrój na coś całkowicie psychodelicznego i odjechanego, więc bóóóójcie się :D
11.11.2006 :: 17:57 :: cma90.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Kaila Twój blog jest dla mnei wąznym miejscem... I częśto tu myślę o sobie... I o sobie i o Twoim pisaniu i o świecie i o wszystkim! Dzięki Ci za takie fajowe miejsce :*
11.11.2006 :: 17:56 :: cma90.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Chcę... Teraz jestem niemal pewna! Rozpaczliwie chcę! Co? Ano własnie! Chcę być taka beztroska... Spróbuję zacząć zmiany od ciachostycznych
11.11.2006 :: 17:55 :: cma90.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Wybacz mi to myślenie, zawsze mi się u Ciebie zbiera!
11.11.2006 :: 17:51 :: cma90.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Tylko czy tamta ja jeszcze istnieję?
11.11.2006 :: 17:50 :: cma90.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Replay! Wracamy do wersji Ateny, która zawsze ma siłę i uśmiech!
11.11.2006 :: 17:50 :: cma90.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Tak to już jest... Znowu zaczynam myśleć... Znowu są wątpliwości... Czy życie zawsze musi mieć tyle znaków zapytania
11.11.2006 :: 17:49 :: cma90.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Ewciu nie wiem czego więcej chcieć... Każdy ma inne chęci
10.11.2006 :: 20:58 :: clj233.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Ależ ja jestem uśmiechnięta. Siedzę sobie teraz w seledynowej bluzce w białe kropki, krawacie taty i starych, powycieranych dżinsach... Na nogach glany, a w słuchawkach *The Thin Ice* Pinków:* Czego chcieć więcej?!

Właśnie wróciłam z Wawy, szukałam prawdziwie oldschoolowych okularów, ale nie było :( ...
10.11.2006 :: 15:24 :: cmi136.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Dlatego Kailusiu ty też się uśmiechnij
10.11.2006 :: 15:20 :: cmi136.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

a na poważnie to mam miliony wątpliwości, tysiące smutków i jeden uśmiech
10.11.2006 :: 15:19 :: cmi136.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

I nie chcę zostawić ;P
10.11.2006 :: 15:16 :: cmi136.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Ha Dopadłam Twojego bloga
05.11.2006 :: 22:42 :: acws97.neoplus.adsl.tpnet.pl

malomi.go.pl

Impossible is nothing!!! :D
05.11.2006 :: 22:24 :: acws97.neoplus.adsl.tpnet.pl

www.malomi.go.p

Hi! mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętasz! ;)
Piękna notka nie ma co! Zaczytałam się tak że zatraciłam kontakt z rzeczywistością^^ Oczywiście Cię wspieram i doskonale rozumiem! Pamiętaj:
05.11.2006 :: 17:17 :: cjx178.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Dobrze! Muzyke lekarstwem na wszystko!
04.11.2006 :: 21:04 :: clj186.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

ale dziś wszytsko koło mnie zwisa i powiewa! nic się nie liczy oprucz muzyki... NIC!
04.11.2006 :: 21:04 :: clj186.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Dupek i tyle!
02.11.2006 :: 21:27 :: ckt233.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Nie jest, ale wymaga poświęceń... Paradoks.
02.11.2006 :: 20:33 :: clq2.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Wszystko kręci sie wokół czasu... A przecież nie jest pępkiem świata
02.11.2006 :: 20:32 :: clq2.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Czas... czas... czas... ten nasz cholerny czas...
02.11.2006 :: 19:27 :: cko3.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Za wszystkie komenty dziękuję x) Przeczytałam oczywiście i uśmiechałam się prawie przez cały czas :) Dziękuję Anetko, dziękuję Karo! Szkoda, że twój komentarz się urwał... pewnie chciałaś dać cudzysłów, a tego na talku nie można robić :( ... Pozdrawiam, czas mnie goni...
02.11.2006 :: 15:33 :: ckp26.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Rajciu!!! Późno! A ja muszę napisać wypracowanie na angielski!!! Lecę :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*
02.11.2006 :: 15:32 :: ckp26.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Iteligencja moja! Używaż cudzysłowia
02.11.2006 :: 15:31 :: ckp26.neoplus.adsl.tpnet.pl


02.11.2006 :: 15:31 :: ckp26.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

A skoro na poczatku mówiłam o niespodziankach to mam taką małą... na gronie ;D
02.11.2006 :: 15:30 :: ckp26.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Ile ja Ci pracy daję... Piszę i piszę... A ty będziesz musiał to cierpliwie czytać, ale i tak Ci nie daruję
02.11.2006 :: 15:29 :: ckp26.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Szelma ze mnie mała! Wystarczy, zebym cofnęłą sie w czasie z muzyką jakieś 20 lat... i co? Odwala mi Ale za to jak Uśmeich rządzi! Rządzi znów!
02.11.2006 :: 15:28 :: ckp26.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Ale cóż... Nie komentuję... życia znaczy się!
02.11.2006 :: 15:27 :: ckp26.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Życie cholerne!
Zycie codzienne!
Życie monotonne!
Życie! Życie! Życie!
Daje i zabiera!
Głaszcze po głowie
i poniewiera!
I gdzie ta sprawiedliwość??
02.11.2006 :: 15:26 :: ckp26.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

A jak już jestem... To coś tu skrobnę
02.11.2006 :: 15:26 :: ckp26.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

*Noo... niespodzianek na dzisiaj dość, jeszcze wydrukuje kilka rzeczy i kładę się spać... Czeka mnie ciężki dzień, mimo że wolny od szkoły... I nie ma sprawy. Miłe słowa to moja specjalność . A tak na poważnie... cieszę się, że jesteś. Ostatnio moja codzienność jest przesadnie szara, a dzięki tobie czy Meg czuję się lepiej...*

Nie wmówisz mi, że ciachostyczne w moim wykonaniu to nieporżadana niespodzianka. I jeszcze raz Ci dziękuję :* Bo ty też malujesz mój swiat... Tak ostatnio... bury!!! Tak... Mój świat! Moje życie. Nawet mój uśmeich jest z domieszką goryczy... A dlaczego? Przez facetów!! Jak ich nie ma to ich nie ma a jak są to całymi stadami i zawsze nie ci co chcesz...
02.11.2006 :: 15:21 :: cfe206.neoplus.adsl.tpnet.pl

Karo

Doskonale cię rozumiem ....Ja też się zakochałam w Osobie medialnej bardzo znanej... nie przejmowałam się ludzmi którzy mnie obgadywali śmiali..mam ich gdzieś. Kiedyś była taka piosenka słyszałam ją u mojej kumpeli
01.11.2006 :: 00:27 :: cmh186.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Noo... niespodzianek na dzisiaj dość, jeszcze wydrukuje kilka rzeczy i kładę się spać... Czeka mnie ciężki dzień, mimo że wolny od szkoły... I nie ma sprawy. Miłe słowa to moja specjalność ;). A tak na poważnie... cieszę się, że jesteś. Ostatnio moja codzienność jest przesadnie szara, a dzięki tobie czy Meg czuję się lepiej...
31.10.2006 :: 19:15 :: cmo102.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Ewo jestem wzruszona I bardzo, bardzo Ci dziękuję :*:*:*:*:* Mam dla Ciebie kolejną niespodziankę na kulcie Już za chwilkę
31.10.2006 :: 16:15 :: cmh186.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Aneto - doskonale rozumiem i wiedz, że absolutnie nie chcę byś się zmieniała! Właśnie taka jaka jesteś mi odpowiadasz - szalona, wiecznie wesoła i kochana! :*

Urizen - bardzo dziękuję za komentarz! Co by tu jeszcze napisać? Na razie mało o tobie wiem, tylko tyle, że zainteresowania podobne... W wolnej chwili postaram się może jakiegoś maila napisać ;).
Pozdrawiam!
31.10.2006 :: 09:13 :: aarv90.neoplus.adsl.tpnet.pl

urizen.kk@wp.pl

Zobaczylem Twoj profil na filmwebie ws Infiltracji i Comfortably Numb wiec zajrzalem tutaj. Widze, ze mamy podobnych bohaterow. U mnie jednak w odwrotnej kolejnosci: Gilmour i Frusciante.
30.10.2006 :: 19:44 :: cmj7.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Wierz mi, że uśmeich przyjaciół i sprawianie im miłych niespodzianek to dla mnie przyjamność! Uwielbiam kiedy ludzie się śmieją... A w ten sposób jakoś wynagradzam im mój ciągły brak czasu i to, że tak ciężk oze mnana codzień wytrzymać... Tak... Jestem szalona, Mea culpa! Ale... No właśnie... *ale*... I tak się mnie łatwo nie pozbędziecie
30.10.2006 :: 19:42 :: cmj7.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Oj Kailuś :*:*:*:*
29.10.2006 :: 20:26 :: cks103.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Dzięki wam wszystkim... Powinnam napisać trzy oddzielne komentarze - dla Anety, Ktosiulki i Aljenki... bo wszystkie zasłużyły sobie na to. Bo to co piszecie - mniej lub więcej - pomaga. Po to ma się bloga by móc wyrzucić z siebie wszystko i albo zostać *zjechanym* albo zrozumianym... Całe życie na tym polega. Co do uczuć - rozumianych tak czy inaczej... Niszczą, owszem. Ale także uczą. Są formą autodestrukcji, którą trzeba nauczyć się kontrolować. Bez tego zginiesz marnie.
Aljenko - cieszę się, że znalazłam kogoś kto myśli podobnymi kategoriami jak ja. Bo... tak naprawdę... nie jeste zła na świat. Nie jestem zła na nikogo. Zresztą... na co miałabym być zła? To by było zwykłe usprawiedliwianie siebie i tego co czuję. A tak nie wolno.
Aneto - uśmiechnęłam się widząc te nieskładne komentarze. Kiedyś było ich mnóstwo i co z tego, że każdy na inny temat... Liczy się twoja pamięć, liczy się to, że WIEM. Wiem, że są dla mnie istotne. Dziękuję po raz któryś z kolei...
Ktosiulko - to ja się cieszę, że wróciłam. Będę pisać jak najczęściej się da. Co prawda mam mało czasu, a i niektóre moje stany emocjonalne nie są zbyt zachęcające, ale dam radę... Ten blog będzie trwał. Do końca świata i jeden dzień dłużej.
Pozdrawiam was serdecznie!!!:*
29.10.2006 :: 18:41 :: host-ip97-225.crowley.pl

aljenka

ojejku
skąd ja to znam?
nie wyrażaj żalu, żyj fantazją. sama wiem jak to jest zakochać się w kimś z plakatu. i sama nie wiem kiedy go kochać przestałąm. w każdym razie teraz jest ktoś inny - Anth ;)
i mimo, że nie mogę go dotknąć, poczuć jego zapachu nie czuję złości do świata. rozumiem kiedy ktoś się śmieje ze mnie. nie obrażam się, bo wiem, że tworzy to jakąś część mnie. a łzy wzruszenia kiedy widzę lub słyszę Anthony`ego są dla mnie radością. bo mimo, że nie odwzajemniona, miłość jest piękna.
trzymaj się ;*
29.10.2006 :: 18:32 :: ckw56.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Być może to mój błąd w obliczeniach, w końcu matma mą piętą achillesową, ale czy ja przedtem zostawiłam tu tylko 8 komentarzy czyt. myśli???
29.10.2006 :: 17:10 :: abbh61.neoplus.adsl.tpnet.pl

ktosiulka

eh... niektore uczucia potrafia niszczyc...

stesknilam sie za Toba ;) ciesze sie ze wrocilas :]
29.10.2006 :: 13:39 :: ckf227.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Panie i Panowie! Ja tu jeszcze wrócę!

C............D............N


29.10.2006 :: 13:38 :: ckf227.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

I znowu biję rekordy
29.10.2006 :: 13:34 :: ckf227.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Znowu umiałaś sprawić, żebym stała sie dziewczynką z weołym uśmiechem... zachwyconą twórczością kumpeli :*
29.10.2006 :: 13:34 :: ckf227.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Nie wiem czy już zauważyłaś, ale znowu mam ochotę powrócić do czasów, gdy roiło się tu od moich komentarzy... Kiedy pisałam krótko, może głupio, ale po swojemu... To taka szalona młodzieńczość! Ale ja się starzeję!!! Help me! My friends! Help!!!! Znowu żartuję! Kpię sama z siebie!
29.10.2006 :: 13:32 :: ckf227.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Zauważyłam, że Kochany Fru odzyskał posadkę Składam gratulacje
29.10.2006 :: 13:30 :: ckf227.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Na Twą prośbę teraz możesz usłyszeć wyraźnie śmiech, mój śmiech, ale inny niż zwykle, bo kpiący Żartuję Mój śmiech jest przyjazny
29.10.2006 :: 13:28 :: ckf227.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Nie wiesz nawet jak ogromną radość mi sprawiłaś zjawiajac się na moim blogu z zapowiedzią o nowej nocie
29.10.2006 :: 13:27 :: ckf227.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

I jestem!
28.10.2006 :: 21:43 :: cks103.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Jestem dosyć często... w końcu to weekend. Obecna ciałem - niekoniecznie duchem. Ale dziś już mi lepiej.
28.10.2006 :: 18:56 :: staticline690.toya.net.pl

darklight

u mnie spoko... w szkole looz, mało czasu też mam ale jakoś daję radę... jak będziesz to pisz, ja się też postaram buziaki
28.10.2006 :: 18:26 :: sub205-122.elpos.net

Gabrysia.talk.p

dawno tu nie bylam xD Więc nadrabiam:)
Talk.pl :: Wróć