OAO2OD kwiatek13.talk.pl - komentarze

kwiatek13 - komentarze


Jestem. Już dobrze! Jestem!
Zacieraliście już pewnie ręce na myśl, że zaniechałam swojej misji... że blog upada i tym razem się nie podniesie... HA HA HA! - tyle Wam powiem, moi mili. Nic nie upadnie, nic się nie przewróci i nie zgnije gdzieś w otchłani Internetowej zawieruchy. Nic a nic! Już ja tego dopilnuje, możecie być pewni. Jednak... przejdźmy do rzeczy: wróciłam. Nie sama bynajmniej, bo nadal z Aniołem uwieszonym gdzieś przy lewej pięcie i z sercem przepełnionym opowieściami o widelcach wszelakich, ale... (ale!!!)... o tym za moment. Jesteśmy, kochani, gdzieś w Sferze Astralnej, pomiędzy moim komputerem a materacem. Mam gdzieś fakt, że miejsce to za Chiny nie jest romantyczne i sprzyjające moim boskim rozważaniom o stanie rzeczy i staniu w nich.
Pieprzę, ale to tylko faza przejściowa. Przygotujcie się na dalsze atrakcje...
Przewidziano dalsze, a jakże. Minął miesiąc, a ja nie odczuwałam zbyt silnej potrzeby świeżej spowiedzi. Stąd opóźnienia. Mam nadzieję, że wybaczycie i z żądzą w oczach przeczytacie to, co tym razem pod kapeluszem biednej Kaileeny się zaroiło... Otóż wiele! I to dobrego! O dziwo... Czemu w siebie nie wierzę? Nie pytajcie, to zbyt trudne. W słuszny los zwątpiłam jakoś 15 lat temu i jak do tej pory zwątpienie to nie ewoluowało w coś bardziej *mojego*.
Ojej. Co za schiza mnie dopadła? Gdzie te ściany?! Do jasnej... Co tu się wyprawia, na Johna?! Emotikony na tlenie wariują, David jęczy coś o motylach, a jaskrawe światła od drukarki i skanera migają, migają, migają... Zdaję się, że wariuję! Jak fajnie!

To był wstęp. Przechodzimy do części poważniejszej, bo mającej na celu sklasyfikowanie wydarzeń z mijającego właśnie miesiąca - kwietnia 2007. Swoją drogą... Warto zaznaczyć, że do końca świata zostało nam jeszcze jakieś 5, 6 lat. To wszystko. Trzeba się śpieszyć ze wszystkim, moi mili. Ze wszystkim, dosłownie!
1. (Zacznę może od tego, że… ) Udało mi się wygrać konkurs plastyczny w swojej dzielnicy - *Karykatury 2007*. Temat właściwie dowolny, dość ograniczający jednak. Tym bardziej, że nigdy nie miałam do czynienia z tak straszliwym kartonem i tak straszliwymi suchymi (SUCHYMI!!!) pastelami, które poplamiły mi moją ulubioną koszulkę (Pink Floyd THE WALL)... Strach się bać, co wymyśliło dziecko. Dziecko wymyśliło Jokera. Nie byle, jakiego, któremu, co prawda do ideału Nicholsona wiele brakuje, ale narzekać nie ma, na co! Był Joker jak się patrzy! Zielone włosy, demoniczny uśmiech i ta cudowna maskotka Batmana, ściskana w ohydnych szponiskach! Ach, żyć nie umierać! Było I miejsce. I spore zaskoczenie...
2. Panna M. ucieka od swoich najskrytszych pragnień i omija zręcznie temat ławki w parku. Nie dziwię się jej, zważywszy na ogólne zainteresowanie, jakie wywołuje jej znajomość z panem T. Moja droga - nie przejmuj się. Piękny stan przejściowy Cię nawiedził. Stan, które Wasza miłościwa autorka przeżywała jakieś dwa miesiące temu. Później jest gorzej, wierz mi.
3. Anioł jest wciąż i wciąż przypadkiem trudnym do zlokalizowania na mapie Warszawy i okolic. Zastanawiająco i wymijająco odpowiada na telefony swojej rodzicielki i proponuje łóżko zamiast fotela (bez żadnych perwersji, proszę!!!).
4. Wymiguje się od szkoły. Albo też szkoła wymiguje się ode mnie. Więcej okazji do nieuczenia się jak do uczenia i wszystko dziwnie bez sensu. Czy to syndrom wiosennego lenistwa? A może ja się po prostu starzeje, co? (Pyta obgryzając paznokcie)
5. Za oknem ostatnio same szare barwy. To trochę przykre zważywszy na to, co wyczytuje z kalendarza. Nie chcę narzekać, ale poprawa pogody by się przydała. Więcej słońca, więcej ciepła i okazja by nosić bluzki bez pleców i przewiewne, letnie spódnice. Ach! Tęsknie do tego, tęsknie!
6. Czas mija mi i Nam (szeroko pojętej ekipie ludzi myślących inaczej) na obmyślaniu, kto i ile piwa przyniesie na imprezę. To bardzo przyziemne. Bardzo, bardzo. Bardzo i bardzo... Zastanawiam się czy to wszystko wypali i obliczam po ile się składamy. Naprawdę chcę mi się potańczyć. Z Nim. Do jakiegoś kiczowatego kawałka z lat 80-tych. O! Właśnie o tym marzę! Ale to dopiero po majowym weekendzie... Nie omieszkam zdać relacji, macie moje słowo!!!
7. Buduje się chałupa, buduje. Wreszcie wszystko załatwione. Fundamenty jak się patrzy. Mury, mury, pną się mury! Ha, ha!
8. Zastanawiam się nad wyborem nowej tapety na pulpit. Hmm, średnio raz na dwa, trzy dni jest nowa... To zboczenie. Kompletne i całkowite zboczenie! Nie mogę znaleźć tej idealnej, przykro mi... Mam nadzieje, że kiedy wreszcie takową odnajdę (wśród przesterów i sprzęrzeń...) - będę wiedzieć. To tak jak z szukaniem drugiej połówki, chociaż proces jest nieco mniej skomplikowany. Nooo, Jooohn... jakie ja dzisiaj pierdoły wypisuje! Niech ktoś/coś mnie trzaśnie porządnie po tych koślawych łapach! Aaa!

Przepraszam. Opuściła mnie wena.
Skończy się zapewne na tych ośmiu punktach w pustce i na zgliszczach starego stylu. Oplata mnie jakaś pajęczyna zgubnych pragnień, coś a*la *Nagi Instynkt* może. Ciężko określić. Nie żebym miała na myśli Anioła, nie skądże... Poza tym... Od czego ja tu jestem?! Od czego?! Trzeba się wystrzegać pokus! Koniecznie! (Kaileena ma nadzieje, że Anioł jutro się objawi) Nie można dać za wygraną! Walczmy z tym, co pcha nas w szpony grzechu! (Kaileena ślini się do swojego widelca) Nie możemy pokazać, że się boimy, albo, co gorsza... Nie boimy... tego, co nastąpi. Chcemy być silni i tacy bądźmy! (Kaileena ma ochotę rzucić Anioła na podłogę i rozebrać) Uff, wykład jak wykład... (Kaileena przestaje myśleć racjonalnie przez marzące jej się nocą perwersje w podstawówce. Kaileena umiera.)

Skoro zdążyłam już umrzeć to zdążę także krótko podsumować i pożegnać się z Wami, drodzy czytelnicy. To nieskładne sprawozdanie kwietniowe, przechodzi już do historii, ale trzeba napisać jeszcze jedno: czy jestem szczęśliwa w obecnej sytuacji? Tak. Jestem szczęśliwa. On uważa, że jestem wyrozumiała. Nie, mój drogi. Ja jestem po prostu szczęśliwa i to dzięki Tobie, wariacie!
Kaileena się uśmiecha. To rzadki widok! Tak, więc... Tym miłym akcentem powinniśmy zakończyć notkę datowaną na kwiecień 2007. Notkę jakkolwiek pozytywną i wiosenną, nie narzekajcie, oprawcy...
Pozdrawiam serdecznie - Kaileena



Ps. Naprawdę?!

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
04.05.2007 :: 22:10 :: ckf216.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Hehehe. Mam nadzieję. Zawsze coś. Jakaś alternatywa, przynajmniej. Ehhh... jeść mi się chcę, a jeszcze kolacji nie ma -.- ... To jest złe. Módlmy się, żeby niedziela wypaliła!!!
04.05.2007 :: 16:50 :: cll177.neoplus.adsl.tpnet.pl

Meg:*

tutaj się nie gada do siebie bo każdy słucha zawsze;)
04.05.2007 :: 00:08 :: cke152.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Być może. Wkrótce. Nie wiem. Kiedy? Booo... Nie, nie.
Przepraszam.
Znowu gadam do siebie.
03.05.2007 :: 22:52 :: aatu246.neoplus.adsl.tpnet.pl

Meg:*

ciesze sie ze moge tak do ciebie mówić... Memens szaleje na blogach xDDD a was trzeba jakoś poznać... hmmm.. może jakieś kino dziewczęta? x)
03.05.2007 :: 17:57 :: aaty46.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Witaj, Moniko (Memens?! xD M&M...)... My się jeszcze nie znamy raczej za dobrze, ale kiedyś się pewnie poznamy x)
03.05.2007 :: 14:35 :: chello084010130245.chello.pl

monika

możesz mozesz:P memems miło mi;*
02.05.2007 :: 22:12 :: cka16.neoplus.adsl.tpnet.pl

Meg:*

Mogę tak do ciebie mówić? no chyba ze przekręciłam coś xD
02.05.2007 :: 22:12 :: cka16.neoplus.adsl.tpnet.pl

Meg:*

Memens kochany:*:*
02.05.2007 :: 21:03 :: chello084010130245.chello.pl

MOnikaM

a i tak delikatnie zapraszam do mnie (sliwka-w-kompocie)
02.05.2007 :: 21:01 :: chello084010130245.chello.pl

MonikaM

no przeciez się podpisałam...no w końcu to ja ;D hehehe
02.05.2007 :: 19:49 :: cka16.neoplus.adsl.tpnet.pl

Meg:*

Tutaj się trzeba podpisywać;)
02.05.2007 :: 16:48 :: clv185.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

AAA! Nie podpisane, nie podpisane! O_O
01.05.2007 :: 16:31 :: chello084010130245.chello.pl

hohoho! duzo tego dużo ale przeczytałam i ech...nie wiem co Ci napisac;P no jedynie mi przychodzi na myśl, że chciałabym Cie do siebie na bloga zaprosic;P;P
że tez chce Ci się tyle pisać pozdrawiem
01.05.2007 :: 15:58 :: cln139.neoplus.adsl.tpnet.pl

Meg

Wiedziałam ze na dłuższa mete już cię załamie... sama nie wiem czy przetrwam ta cała sytuacje gdyż powtarza się to co było w listopadzie... mam melancholie, znowu.
01.05.2007 :: 13:29 :: clr73.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Tak jak moje zeszłego wieczoru... Cóż. Nie będę Cię na siłę pocieszać, bo to i tak nie odnosi żadnego skutku. Po prostu... powiem raz jeszcze... MUSIMY to przetrwać i tyle! I wierzę, że kto jak kto, ale Ty dasz radę, Magda... Gorsze rzeczy już się nam przytrafiały i za każdym razem udawało się jakoś wybrnąć i stanąć na równe nogi. A faceci to akurat tak dziwny i nieprzewidywalny gatunek, że niczego nie możesz być pewna... Ja jednak mogę Ci obiecać, że znajdzie się Ten Jeden. Na 100%.
30.04.2007 :: 22:06 :: cke182.neoplus.adsl.tpnet.pl

Meg:*

Nie mam czego czerpac bo po pierwsze nie ma z czego. *liczy się tylko woda mineralna, muzyka i przyjaciele!*
Wypie*dalać z facetami, szkoła i wszystkim! Today moje nastawienie jest na NIE!
30.04.2007 :: 18:41 :: clb147.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

A ja Ci mówię, że są i nie wmówisz mi, że nie! Po prostu... czerp z życia ile wlezie, kochana ;) ...
30.04.2007 :: 12:50 :: cke182.neoplus.adsl.tpnet.pl

Meg:*

no nie doszło do mnie, ale się zjawiłam jak widać. a notki u mnie nie sa pesymistyczne;)
30.04.2007 :: 12:10 :: cmh54.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Serdecznie dziękuję Pannie M. za lekturę i również zapraszam ponownie! ;)

A kochana Megi... Ja na pewno lamą nie jestem, co to - to nie! A cynku nie dałam?? Na pewno dawałam, bo rozsyłamam linki na gg, widocznie nie doszło... Aleeee... i tak to jesteś, więc nie narzekaj, moja droga! :P
30.04.2007 :: 08:28 :: 19.122.225.195.static.bait.pl

Panna M

Panna M wyraża podziw nad wymownym znaczeniem jednego z punktów. Punkt trafiony gdyż ona sama unika tematu ławki w parku, na której nic nie zaszło!! xD Ale Panna M. dziekuje za wspomnienie o niej w powyzszej notce i pozdrawia.
30.04.2007 :: 08:26 :: 19.122.225.195.static.bait.pl

Meg:*

Ja przeczytałam, ale cynku mi nie dałaś... i KTO TU JEST LAMA?! :D Jeden z punktów bardzo mi się spodobał xDDD i nocia jest pooprostu super:* zapraszam do mnie;)
29.04.2007 :: 23:35 :: cln157.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Przeczytaj, przeczytaj.
29.04.2007 :: 18:00 :: cnb67.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Ale obiecuję, że przeczytam!
29.04.2007 :: 17:59 :: cnb67.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Ech... mam migrenę
28.04.2007 :: 20:03 :: cku179.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Hmmm... więc zapraszam ponownie, moja droga. Tym razem do lektury ;)
28.04.2007 :: 12:34 :: ckj54.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta


28.04.2007 :: 12:34 :: ckj54.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

NAPRAWDĘ!!
28.04.2007 :: 12:33 :: ckj54.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

...i...
28.04.2007 :: 12:33 :: ckj54.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Nie przeczytałam notki, nie mam time'a, ale wrócę przeczytam
28.04.2007 :: 12:33 :: ckj54.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Dooooooootaaaaaaaaaaaarłaaaaaaaaaaam!
28.04.2007 :: 12:32 :: ckj54.neoplus.adsl.tpnet.pl

Aneta

Hahaha!
25.04.2007 :: 18:48 :: acce191.neoplus.adsl.tpnet.pl

malomi.go.pl

wow no nie ^^ koniecznie coś o nim napisz!!! buźka :*
25.04.2007 :: 14:01 :: clh63.neoplus.adsl.tpnet.pl

kwiatek13

Komentarz w kawałkach też całkiem zrozumiały... David to mój Łoś :D ... Kiedyś o nim coś więcej napiszę i wkleje fotę.
Cieszę się, że dobrze Ci poszło :) Brawo.
25.04.2007 :: 13:19 :: acee47.neoplus.adsl.tpnet.pl

malomi.go.pl

.... na litere C :D pozdrawiam! :*
...... kurde ja nie umiem na tym blogu pisac komentarzy bo co chwila mi cos ucina^^..... ehhhhh Mam nadzieje ze nikomu nie przeszkadza mój komentarz w kawalkach... ^^
25.04.2007 :: 13:17 :: acee47.neoplus.adsl.tpnet.pl

malomi.go.pl

David jęczy coś o motylach - proszę wyprostuj mi to - bo kojazy mi się jednoznacznie z kawałkiem na
25.04.2007 :: 13:17 :: acee47.neoplus.adsl.tpnet.pl

malomi.go.pl


25.04.2007 :: 13:15 :: acee47.neoplus.adsl.tpnet.pl

Dzięki za życzenia ;) Powiem tyle: mój egzamin to mistrzostwo świata! Jestem strasznie zadowolona bo nawet fizykę zrobiłam! oooo! ja i fizyka... hehe jakaś nowość... ^^
Nieważnie ile będę miała punktów bo i tak gdzieś przyjąć mnie muszą... :D
Fajnie że wszystko ci się układa :) Jak zawsze ciekawa i wciągająca notka (
Talk.pl :: Wróć