26.02.2005 :: 01:03
Dosyć długo nie pisałam więc dziś dodaje już notkę. W TV leci Wywiad z wampirem i jest ogólnie nastrojowo. Mój koffany braciszek wyjechał dziś do domciu i zostałam sama. Na szczęście jutro jadę na giełdę komputerową i kupię sobie ukofffanego Prince of Persia. To moja ulubiona gierka, a jak ktoś nie zna tego tytułu to radzę nadrobić zaległości Poza tym tytułowy Książe jest baaaardzo przystojny (szczególnie w drugiej odsłonie gry Warrior Whithin) - ten odcinek jego przygód jest jednak bardzo brutalny i krwisty (a on sam przedstawiony jako mroczny wojownik w niekompletnej zbroi) - oczywiście całą jego okazałość można oglądać na screenach, które znajdują się na wszystkich portalach dotyczących gier. Polecam tą zabawę i płci męskiej i żeńskiej (choć tej ostatniej doradzam Prince of Persia: Sands of Time). Według mnie to już klasyka. A co ma się wydarzyć? No cóż - szkoła, szkoła, szkoła...ble, ble, ble...itd. Jednak jutro jak już wspomniałam czeka mnie giełda i cały dzionek przy kompie (chyba rozumiecie - konsumowanie w tym przypadku to rzecz obowiązkowa...). A niedziela, spotkam się z Elvisem i Wiszą - powinno być zabawnie jak im pokaże pulpit ozdobiony powalającą twarzą Księcia Kwiatek Ps. I jeszcze oryginalna strona Ubisoftu gdzie znajdziecie mnóstwo informacji o PoP:http://www.princeofpersiagame.com/uk/home2.php Obiecuje, że w poprzedniej notce dam parę fotek z Piasków Czasu (Sands of Time) i Warrior Whithin. Oczywiście Księcia i jego spektakularnych akrobacji...