15.11.2005 :: 21:55
Tak. Nowa notka. Przetrzyjcie oczy jeśli nie dowierzacie czy coś w tym stylu. Otóż notka tym nie mniej tematyczna jak i całkowicie pozbawiona ładu i składu. NOTKA W PUNKTACH!!! Punkty - tym mianem określiłam wszystko to co podtrzymuje mnie w tej chwili przy życiu... Zaczynamy?? W porządku!... 1. Prince of Persia: The Two Thrones... Co można wymyślić by po raz trzeci z rzędu (i zarazem ostatni...chlip...) mnie zachwycić? Wystarczy wypuścić wreszcie pudełko z tą cholerną grą i gwarantuje (GWARANTUJE!!!), że nie mam mnie dla świata przez tydzień (co najmniej)...! Oczywiście - z przerwą na posiłki itd. itp. ... Co można o tej grze napisać? Skoro określenie poprzednich części mianem, tu cytuje: *najbardziej zajebistej gry w jaką kiedykolwiek grałam* jest grubym niedopowiedzeniem to chyba nie da się sprecyzować dokładnie uczuć jakie mną targają w oczekiwaniu na premierę W każdym razie - ostrzegam, że to dopiero marny wstęp do moich wywodów Książe wraca z Wyspy Czasu wraz ze swoją ukochaną Kaileeną i zastaje swój kraj (Persję, rzecz jasna ) pogrążony w wojennym chaosie. Pod nieobecność prawowitego władcy wrogowie państwa zbuntowali się i przejęli rządy zrzucając z tronu Króla Sharamanna (zresztą - ojca Księcia...). Gdy tylko nasz (Mój!!! ) bohater stawia pierwsze kroki w porcie zostaje pojmany. Kaileena, by go ratować po raz drugi w historii uwalnia Piaski Czasu popełniając samobójstwo. Zrozpaczony Książe ucieka i rozpoczyna samotną wędrówkę po ulicach targanego zamieszkami Babilonu... Szukając zemsty spostrzega, że w jego ciele i umyśle rodzi się ktoś obcy; jego alter ego...złe alter ego... Nie owijając w bawełnę - Książe zaczyna cierpieć na skomplikowane i nieco odmienne od innych rozdwojenie jaźni. Dark Prince stara się zawładnąć nie tylko jego szlachetną osobowością, ale także stać się NIM! Ku memu szczeremu zaskoczeniu i niedowierzaniu - w grze pojawia się Farah, córka Maharadży Indii, strażniczka sztyletu z pierwszej części - Piasków Czasu... Dziewczyna bardzo się zmieniła i przybyła do Persji nękana dziwnymi wizjami i snami... Jak się okazuje wielki i epicki romans z Księciem nie został przez nią do końca zapomniany !!! Bardzo cieszę się z powrotu tej postaci, Farah była naprawdę oki (pomijając fakt, że Prince*a oszukała, okradła i nadwyrężyła mocno jego zaufanie). Tym niemniej ja wciąż uparcie twierdzę, że to jedyna prawdziwa miłość głównego herosa Co jeszcze można napisać?? Jak to napisali panowie z CD-Action: Trzecie grzebanie się w Piaskach Czasu już w grudniu tego roku! Czekam z niecierpliwością!!!! Pod spodem parę ciekawostek... - oficjalna strona The Two Thrones I innych rzeczy, które mi się przypadkowo nawinęły podczas moich wojaży po necie... Ale to kiedy indziej bo mi się nie chcę teraz zamieszczać...hahahahahahahahah!!!!!! 2. Gwiazdka! I prezenty!!! Nareszcie cała rodzina spotka się w komplecie i spędzimy razem miłe chwile! To zdecydowanie najlepsze święto w roku! Radosne, rodzinne i piękne! A poza tym dostanę wreszcie mnóstwo rzeczy, do których się ślinię Między innymi Charlie i Fabryka Czekolady na DVD i Prince of Persia: The Two Thrones! I jeszcze jakieś książki... Moja rodzicielka i mój hrabia...znaczy się tata... zarządali jednak podania ze zdjęciem w sprawie EWENTUALNYCH podarków !!!! W zeszłym roku naprawdę takowe napisałam Było świetne!! Hehehe, do dziś się z niego śmieję - może kiedyś je tutaj zamieszczę?? I jeszcze DAWANIE. Uwielbiam wręczać bliskim prezenty! To takie przyjemne uczucie, gdy widzisz jak obdarowana osoba otwiera swoją paczkę i znajduje w niej podarek właśnie od ciebie!!! Sprawianie komuś radości to rzecz bardzo budująca 3. Wakacje!!! Czy w ogóle jest jakikolwiek sens by tłumaczyć wam ten punkt??!! I oto wsio! Nic więcej - nic a nic! Może z wyjątkiem tego, że jeszcze nie zamierzam kończyć noci! Hahaha. Mogę napisać parę newsów z mojego amazing życia! Mam dobry nastrój, więc się poświęce! Dziś moja wychowawczyni pokazała nam fotki z inscenizacji... Boże, ale ja strasznie wyszłam! Cała twarz na niebiesko... Co mnie opętało ??!! Z wyjątkiem tego incydentu, dzionek był przyjemny i całkiem niestresujący! Aż dziw bierze !!! Myślę, że trzeba napisać coś o przeżyciach innych... Albo nie. Lepiej...nie... Jestem nieco rozkojarzona, ale co tam! Jeszcze zdąże (i przede wszystkim zdołam) pozdrowić parę GRUP: a) moją paczkę: Dogme, Elfa i Zębosza (ale ona nienawidzi jak się tak na nią mówi...hehehe) b) internetowych naj kumpli, którzy zawsze oferują mi pomoc!: Jasmine, Hycla, Lipę, Adamo (i jeszcze paru ) c) życzliwych ludzików z filmwebu!: Belinee, Mery, Shadowmana, The Swan, Rayane (i więcej ) d) kochanych blogowiczów, którzy zawsze śpieszą z komentami : Ewcię, Pentagrama i naprawdę wielu, wielu innych!!! Dziękuje wam wszystkim i pozdrawiam gorąco wszystkich tych, których tu nie wymieniłam!!!!!!!!!!! KWIAT